Kyoji

Imię:Kyoji.
Wiek:Cieleśnie 18 lat.
Rasa:Vizard (dosł. "Zamaskowana Armia")- Są grupą skazanych na banicję bogów śmierci, za zdobycie mocy demonów. Aby nie zostać skazanymi na śmierć Vizardzi uciekli na ziemie przed gniewam króla bogów śmierci i łowcami. Gdy tylko opuścili krainę bogów utracili swoją nie śmiertelność i boskie moce, ale nie stracili mocy demonów. Moc ta pozwalał im na zastąpienie ich prawowitych mocy. Ich wygląd niczym nie różni się od ludzkiego. W momencie użycia mocy demona na ich twarzy pojawia się maska, którą mogą nałożyć lub ściągać albo tworzyć na nowo. Podczas walki Vizard dzięki mocom demonów są w stanie zwiększyć swoją siłę, wytrzymałość oraz szybkość.
Pochodzenie:-
Profesja/ranga:Podróżnik.
Wygląd: chłopak dobrze zbudowany o brzozowych oczach. Czarno-białe krótkie włosy, średniego wzrostu (175)
Broń:Dwie, dwu ręczne katany, które nosi przy pasie po lewej stronie.
Charakter:Dowiesz się jak go poznasz.
Znaki szczególne:Maska gdy ją założy.
Krótka historia:Kyoji był jednym najlepszych bogów śmierci i zarazem najbardziej leniwym. Wykonywał swoją prace bo musiał, lubił ja ale kierował się w mottem "że co za dużo to nie zdrowo". Czasu mijał mu strasznie długo jak każdemu z bogów śmierci który żył w krainie bogów. Kyoji często marzył o tym by żyć wśród ludzi których pilnował i odbierał życie kiedy przyszedł ich czas. Pewnego razu kiedy jak zawsze wykonywał swoja prace na ziemi będąc nie widzialnym pojawił się z złym czasie i w złym miejscu. Napotkał na swojej drodze demona, który jak on piłował tego samego człowieka. Kyoji nie mógł pozwolić, aby ktoś oprócz bogów śmierci bawił się ludzki istnieniem, więc postanowił pozbyć się demona. Walka trwał długo, ale w końcu wygrał ją bóg śmierci. Gdy już miał wrócić do swoich obowiązków został zaatakował z zaskoczenie przez owego demona, który w ramach zemsty i ostatniego ataku przekaz mu połowę swojej demonicznej mocy, wiedziało on o tym że bóg śmierci, który posiądzie moc demona zostanie skazany na śmierć. Biedny Kyoji po wykonani swojego zadani wróci do świata śmierci, gdzie nie czekało go miłe przywitanie. Został zaatakowany przez innych bogów z rozkazu króla. Walka nie trwał długo. Ranny i zmęczony Kyoji wiedział że jak go zabija to zamieni się w proch, więc ostatnie sił uciekł na ziemie przy okazji tracąc swoją nie śmiertelność,moce i przytomność. Kiedy się obudził leżał na ziemi cały ranny i w ludzkiej postaci. Gdy już chciał wstać poczuł że ma coś na twarzy. Była to maska demona którą przez moce demoniczne stworzył i uchronił się przed większymi obrażeniami przy spadaniu. Za bardzo nie wiedział ci teraz, więc postanowił podróżować aby, nie zostać odnalezionym. Kiedy już miał ruszyć przypominał sobie o masce. Na ten temat wiedział co robić bo kiedyś gdzieś przeczył co się dziej z takim jak on, posiadaczami mocy demonów. Zdjął maskę i ruszył w drogę ku nowym przygodą.

Znów demony jako te złe. Ok, niech będzie. Najwyraźniej waszych postaci nie spotkał żaden w miarę przyjazny demon

Aha, nie rozumiem zdania: "moc ta pozwalał im na zastąpienie ich prawowitych mocy". Ale to chyba nie ma wielkiego znaczenia, prawda?

I powiedz mi jeszcze - jakie to są te moce demona?

Kolorek i rangę już masz, ale tematu jeszcze nie zamykam.

W pierwszym chodził mi o to, że stracili moce bogów śmierci a teraz posiadają demoniczne moce. Po drugie to będzie tworzenie, sięganie oraz naprawianie masek, zwiększył się ich wytrzymałość, szybkość, siła. To będzie chyba tyle. A czemu jeśli można wiedzieć ?

Aha, o takie moce chodziło Ok. Akcept.