Peri'an Phiro

Imię: Peri'an
Nazwisko: Phiro
Wiek: 27 lat ludzkich
*Rasa: Elf
Pochodzenie: -
Profesja/ranga: Łotrzyk Artysta (wyjaśnię niżej)
Wygląd: Wysoki, z jasną skórą i szmaragdowych oczach. Ciemne włosy spina dość wysoko. Gdy zaczyna się denerwować, w okół jego oczu powstaje zielona poświata.
Broń: Dwa sztylety, ładnie zdobione. Lutnia, na której gra różne melodię, które mają w sobie magię.
Charakter: Dziwak, nie uznaje zasad innych, ma swoje które są ponad wszystkim.
Znaki szczególne: Dwa tatuaże, Jeden na łopatce, wykonany białym barwnikiem, przedstawia Anioła. Drugi jest czerwony, zwykły ornament, zaczyna się na lewym ramieniu skąd rozgałęzia się na klatkę piersiową.
Krótka historia:
Lutnia wydawała ciche i fałszywe dźwięki. Raz zbyt wysokie, raz zbyt niskie. Peri siedział przy stoliku w karczmie. No co się z tobą dzieje kochana? Czyżbyś miała humory ? Rozmawiał jak szaleniec z lutnią. Gdy po kilku minutach udało mu się nastroić Amandę, bo tak nazywała się jego lutnia, ułożył ją delikatnie w futerale który był wyścielony delikatną czerwoną tkaniną, następnie włożył go do plecaka. Zaczął się przyglądać osobą które krzątały się po karczmie. Dwie ponętne dziewczyny, które roznosiły trunki i były obsypywane obleśnymi spojrzeniami. Karczmarz Olum, znajomy Peri'ego, zawsze miał dobre wino. Kilku szlachciców, sporo mieszczan, kilku marynarzy.
Anielico, mogła byś podejść do mnie? Zwrócił się do Klaudii, jednej z dziewczyn roznoszących trunki. Co ci podać Pięknooki? Powiedziała nachylając się do Periego, pokazując rowek między kształtnymi piersiami. Lampkę wina, Anielico Szepnął jej na ucho i złożył pocałunek na policzku. Gdy otrzymał swój trunek, pił go wolno, czekał aż inni ludzie z karczmy będą bardziej schlani. Ja tego nie rozumiem, piją, piją, potem zataczają się do domu, nieraz biją żony, córki, synów. Myślał Peri gdy przyglądał się innym. Szlachta zaczęła się zbierać, Peri szybkim krokiem udał się do lady. Po drodze szybkim ruchem porwał sakiewkę jednego ze szlachciców. Dał ją Olumowi. Pożegnał się z nim, bo postanowił odejść gdzieś indziej. Przy wyjściu porwał sakiewkę drugiego szlachcica. Była przyjemnie ciężka. Pewnie odchodząc stąd złamie kilka delikatnych kobiecych serc, ale jestem tu już od kilku lat. Czas zmienić coś w życiu Wszedł na pierwszy lepszy okręt, zapłacił kapitanowi za podróż i zakwaterował się w cichym kącie...Po kilku dniach żeglugi dotarli do krainy zwanej Avalon.

Łotrzyk artysta - Jest to połączenie Barda, Złodzieja i Skrytobójcy. Prosto mówiąc jest to sprytny łotr, który wykorzystuje nieraz swój talent by okraść kogoś lub wykonać zlecenie.

Od razu rzuciłam okiem na rasę i dalej już nie sprawdzałam twojej KP. Chwilowo nie można tworzyć własnej rasy, musisz wybrać coś z istniejących.

Dobrze, zmieniłem Rasę, aczkolwiek star był/była ostatnio Online pod koniec czerwca, uznałem go/ją za nieaktywnego/nieaktywną.

Okej, akcept.