Avalon - kraina doskonałości
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Witaj. Kimkolwiek jesteś, skądkolwiek przybywasz i dokądkolwiek zmierzasz w swej wędrówce - witaj. Zapraszam Cię do swego ogrodu. Daj odpocząć znużonemu drogą ciału. Spróbuj odkryć świat tam za tą bramą, która jest przed Tobą.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Shayla Santo

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Shayla Santo
Dorosłe dziecko
Shayla Santo


Rasa : Wila
Skąd : Ashilut
Wiek postaci : 32
Obecny wygląd : Długie włoski, szczuplutka, drobna, okrągła twarzyczka duże oczka.
Broń : Wdzięk i urok kobiecy? Pazurki?
Przyjaciele : Nie znam jeszcze nikogo
Wrogowie : Brak
Liczba postów : 51
Pełniona funkcja : Zwykły użytkownik
Skąd wiemy o forum? : Loarka powiedziała.

Shayla Santo Empty
PisanieTemat: Shayla Santo   Shayla Santo EmptySob Lip 24 2010, 10:58

Imię: Shayla
Nazwisko: Santo
Wiek: Na prawdę ma gdzieś z 18 lat.
*Rasa: Wila - widmo kobiety, która hipnotyzuje wielu mężczyzn. Wile zasiedlają lasy, jeziora, góry i obłoki. Potrafią dowolnie zmieniać postać: mogą być zwierzętami, jednak najbardziej kuszące i niebezpieczne są pod postacią pięknych młodych kobiet o długich, spływających na ramiona włosach (ścięte włosy odrastają do tej samej długości, długość włosów świadczy o mocy osobnika), ubranych w mgliste szaty i pląsających w blasku księżyca. Choć Wile potrafią być dobre dla ludzi i dzielić się swoją wiedzą medyczną i profetyczną, są to dość gwałtowne niewiasty. Nie znoszą, kiedy się je okłamuje albo oszukuje, i potrafią zsyłać okropne kary, szczególnie na tych, którzy nie dotrzymają obietnicy.*
Pochodzenie: Altar
Profesja/ranga: Dorosłe dziecko?
Wygląd: Jestem drobną dziewczynką o zgrabnej sylwetce. Mam długie włoski, które zazwyczaj noszę rozpuszczone, w których wpięty mam diadem podarowany kiedyś przez moją matkę. Ogólnie wyglądem przypominam, przeuroczą dziewczynkę w wieku około 5 lat. Zawsze mam na sobie piekne i i duże suknie.
Broń: Może lepiej napisać zdolności którymi mogłabym sie szczycić, gdyby nie fakt że raczej jestem troszke mała:
-cichy chód: jestem tak drobną, osóbką że mój chód jest niesłyszalny; być może jest to też spowodowane tym że jako Wila mam taką umiejętność.
-wdzięk i urok kobiecy ukazany w ciele dziecka
-zmiana w zwierze: głownie zmieniam sie w małego tygryska, jednak jej prawdziwa forma to duży ogromny tygrys. Jednakże tej formy nie mam opanowanej, gdyż nie zdaje sobie sprawy że w takim małym ciele także może wystąpić taka zmiana.
-regeneracja: odkąd pamiętam moje ciało regenerowała sie w znacznie szybszym tępie niż reszta z mojego otoczenia
Charakter: Jak każde przeciętne dziecko jestem strasznie ciekawska. Zawsze zadaję dużo pytań oraz zaglądam w każde napotkane miejsce czy kąt. Lubię chodzić w różne miejsca, jednkaże też często się boję. W miejscach gdzie ponoć straszy lub wygląda na ponure dla mnie, zawsze próbuje tam wyruszyć z kimś. Jestem łatwowierna dlatego wierze też w zjawy czy duchy itp, których nigdy nie spotkałam. W moim królestwie nie było takich rzeczy. Na ogół jestem raczej żywa dziewczynką, jednkakże umiem zachowywac się też kulturalnie.
Znaki szczególne: Młody wygląd pomimo wieku.
Krótka historia: Wychowałam się w królestwie ludzi, którzy nie mieli większego pojęcia o istnieniu innych ras. Żyli ze świadomością że Wampiry, Demony to wszystko tylko zwykłe opowiadania starszych ludzi. Nie mieli nawet pojęcia że pewnego dnia do ich królestwa przybyła Wila. Była to moja matka. Nie znałam powodu dlaczego zjawiła się akurat w tym królestwie zamieszkała gdzie po dłuższym pobycie także założyła rodzinę.
Z tekiej rodzinny, ojca Człowieka i matki Wili, powstałam ja - Shayla. Nie była to bogata rodzina, jednkaże nie żyła w ubustwie. Odkąd pamiętam, byłam oczkiem w glowie ojca. Zawsze kupywał mi najpiękniejsze suknie i obdarowywał mnie różnymi prezentami. Najlepszym według mnie był biały pluszak przedstawiający królika. Odkąd go dostawłm nie rozstawałam się z nim i często przeprowadzałam z nim rozne rozmowy. Od najmłodszych lat byłam piękna, i wszyscy mężczyźni z wioski byli oczarowani córką zwykłego drwala, który był z tego bardzo dumny. Moja mama pracowała w wiosce jako lekarka. Zajmowała się wszystkimi schorzeniami i ranami, prawdopodobnie pomagała sobie mocami które miała jako Wila.
Jednak pewnego razu zdrazyło się coś czemu nawet ona, najlepszy medyk nie mogła sobie poradzić. Nadszedł dzień gdy spadłam z wysokiego drzewa. Jak zawsze chciałam zobaczyć coś nowego, mają tylko dwa latka wspiełam sie na niewysokie (dla większości ludzi) drzewo. Tak się stało, że niefortunnie z niego spadłam. Ten wypadek spowodował, że umarłam, a przynajmniej tak myśleli moi rodzice czy ludzie z wioski. W wiosce panował zwyczaj spalania zwłok - tak wiem nieco brzydki zwyczaj. Jednak moi rodzice nie zgodzili się. "Jest zbyt piekna na to" Mówił mój ojciec, a reszta ludzi sie zgadzała z nim. Tak więc moje małe ciałko zostało puszczone w łodeczce na pobliskiej rzece.
Dryfowałam na niej o dziwo przez całe tydzień, w jakiś dziwny sposób będąc chroniona przed ptactwem czy wywróceniem łodeczki. Zanim minął tydzien coś się stało. Moje serce zaczęło funkcjonować przywracajac mi funkcje życiowe. Jednka pomimo iż żyłam, byłąm nadal w śpiączce.
W krótce odnalazł mnie pewien starszy człowiek. Był on pustelnikiem żyjącym na uboczu i zajmującym sie alchemia jak i lecznictwem. To on mnie wychował przez następne 3 lata i odkrył że jestem chora, na chorobę którą nazwał "zapaścią". Polegała ona na tym że zanikały wszytskie moje funkcje życiowe na czas nieokreslony. Będąc u niego zdarzyły mi sie jezscze dwie zapaście. Jednka którą doprowadziła że wieku 3 lat miałam na prawde 8 lat. Druga w wieku 5 lat. Była to moja dłuższa zapaśc, gdyż keidy się obudziłam "żyłam" na tym świecie 18 lat. Ten czas były to też ostatnie chiwle mojego dziadka, który mnie wychował. Uczył mnie tego samego co siebie dając mi zamiłowanie do alchemi jak i zielarstwa. Po matce miałam też zamiłowanie do lecznictwa. Co prawda nie nauczyła sie tego za wiele w ciągu 3 lat spędzonych u niego, ale jednka coś to było. Większosc czasu bawiłam się z moim kochanym królisiem.
Po tych wszystkich latach nadszedł dzien gdy śmierć chciała zabrać mojego dziadka. On wiedząc mnie o tym wyjawił mi wszystko czego sie dowiedział o mnie. Dopiero teraz dowiedziałam się o swoich mocach oraz rasi. Zaczęłam korzystać z formy małego tygryska. Na łożu śmierci dziadek teleportował mnie do meijsca gdzie według niego będzie żyło mi się dobrze. Była to kraina Avalon.
Tak więc po krótku moje życie przemija po woli przed zamkniętymi oczyma jednka ja wciąz żyję, a od niedawna tutaj, w krainie Avalony, krolestwie Ashilut.

*wiem że nie muszę mieć tego w KP, ale chciałam aby sie to znajdowałao.
Powrót do góry Go down
Layla Lawrence
Obalona królowa (martwa)
Layla Lawrence


Rasa : -
Skąd : Avalon
Wiek postaci : 2022
Liczba postów : 422
Pełniona funkcja : Administrator
Inne konta : Loara, Namine

Shayla Santo Empty
PisanieTemat: Re: Shayla Santo   Shayla Santo EmptySob Lip 24 2010, 22:31

Bardzo ładnie Wink Dam ci akcepta, ale napisz do Etiennette, żeby przeczytała twoją KP i czy będzie miała jakieś ewentualne przeciwwskazania.

AKCEPT Wink
Powrót do góry Go down
https://myfantasy.forumpolish.com
 
Shayla Santo
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Avalon - kraina doskonałości :: Administracja :: Karty Zapisów :: Zaakceptowane-
Skocz do: